Dzięki chłopaki za informacje, chciałem zaczerpnąć słowa, bo tak jak wspominałem, porzuciłem auto w niedzielę i jutro jadę po nie lawetą, więc nie mogę nawet do niego zajrzeć aby cokolwiek obadać. Jutro wrzucam na warsztat i będę wiedział coś więcej. Może uda mi się nakręcić jakiś film z pracy silnika. Zdecydowałem się na podrzucenie samochodu do warsztatu z Kąkolewa, który poleca Tuczi. Zdam relacje i napiszę jak wrażenia.