Witajcie
otóż zdarzyło mi się to już 3 raz w od stępię długiego czasu . Po doczytaniu się na forum nie jest to EWS..bo mam inne objawy
Otóż wsadzam kluczyk do stacyjki Kontrolki świeca słychać wszystko pięknie ładnie skrzynia na P .
Przekręcam i właśnie - rozrusznik się kręci !!! ale bez silnika !! no dziwne - jak by bendlik nie za sprzęgał .Puki trzymam klucz w pozycji startu tak długo to słychać prace rozrusznika ..może to trwać długo...jak puszczę to przestaje wirować...Wyciągam klucz .Wsadzam do stacyjki i np jak pod jakimś kontem kluczyk jest albo go docisnę to działa !! zapali czyli rozrusznik załapie silnik.
Nie wyskakuje mi żaden komunikat .Odpada włącznik na skrzyni bo biegi widać na pulpicie.
Loteria.

Jest jeden niuans na który ja nie zwróciłem uwagi otóż moja Ewa zauważyła że plastiki stacyjki są luźne -czyli ktoś coś grzebał.
Jak by stacyjka coś nie łączyła .
Mam 2 klucze w oby 2 wymieniłem na nowe baterie .
Czy to możliwe że sama stacyjka pada .Bo dziwi mnie to.I dziwi mnie fakt że jak kluczyk docisnę do stacyjki mocniej albo lekko do przechyle do Siebie to zapala .Ale jest to zdarzenie rzadkie.
Czytałem na innych forach żę błędem jest że mamy na kluczyku od autka przywieszki klucze, wiecie breloki które ciągną klucz wdół wyrabiając stacyjkę a potem są cyrki .
Co wy na to ??