
Zamieszczone przez
krugerny
Cześć. Mam ten sam problem wczoraj padła skrzynia 5HP24 w 730d M57. Skrzynia była robiona w czerwcu 2012 w ******** w Ursusie przejechała 17 tyś. km koszt tamtej naprawy 4500 zł wymieniony konwerter, kosz sprzęgła, wszystkie tarczki, dwa razy olej i uszczelki. Dodam że nie katuje auta wręcz przeciwnie po remoncie skrzyni i wydaniu 4.5 tysia bardzo o nią dbałem. Lecz wczoraj wracałem z roboty wyprzedzałem auto przerzuciłem na sport i buta, po wyprzedzeniu hamowałem do świateł i skrzynia została na 5 biegu więc wrzuciłem N i ponownie D i to był koniec. Tryb awaryjny auto nie jedzie. Przy wyprzedzaniu nic nie strzeliło żadnych dzwięków dziwnych. Wsteczny jest ale wchodzi z szarpnięciem. Też myślałem że po remoncie skrzyni będę miał spokój na przynajmniej 100-150 tyś. km, a tu takie rozczarowanie. Teraz się zaczynam zastanawiać czy nie zmienić auta choć bardzo było by mi go szkoda. Może to jakaś waa skrzyni, lecz pan mechanik z ******** po poprzedniej naprawie mówił że skrzynia śmiało przejedzie 200 tyś km. Teraz jak do niego dzwoniłem powiedział że na odległość nic nie zrobi (to prawda) i auto trzeba za holować do Ursusa, a sama diagnoza to już 600 zł i pewnie zakończy się znowu 4,5 tyś masakra. Więc jedyne wyjście to chyba sprzedać jak stoi bo jak sobie pomyśle że wydam tyle kasy a skrzynia za dwa lata znowu padnie to aż mnie skręca.