usterka znaleziona!!! po pierdyliardzie godzin poszukiwań, wytelepaniu całego zawieszenia, rozbieraniu półosi, hamulców itp. okazało się, że to wydech..... a dokładniej poluzowały się śruby na połączeniu i przy obciążeniu wszytsko się naprężą, a że nie było sztywne to w taki specyficzny sposób strzelało