Ja kupiłem na tył no name za 120zł sztuke. Na przeglądzie po 10000km wyszło 70% na strone. Poprzednie Kayaba miały pięć lat i podstawe sprężyny zjadła rdza. Podaję gołe fakty i mam zdjęcia do wglądu. Myślę że fabryka w Chinach która wyprodukowała moje no namy (SRL czy coś takiego) stoi obok pozastałych markowych. Będę na przodzie wymieniał w wakacje i chyba też nie będę przepłacał. Aha wszystko wymieniam sam.