Tak coś czuję po kościach, że niedługo mi się sprzęgło sypnie. Na zimnym silniku zdarza się nieraz lekki uślizg, najczęściej na trójce ok. 3-3.500 obr. I zastanawiam się kiedy będzie konieczna wymiana? Ile to jeszcze może polatać? Dodam, że objawy są bardzo delikatne, i dla niewyczulonego na autko kierowcy wręcz niezauważalne ;) Zrobiłbym to natychmiast ale w tej chwili non stop potrzebuję samochodu :/