Czyli jednak ściema na zaliczke ?
Tutaj jest kopia jak coś :
http://webcache.googleusercontent.co...ient=firefox-a
Poświęciłem dzień czasu i trochę kasy i zrobiłem sobie wycieczkę do poznania.
Auto było jak najbardziej. Właścicilem jest jakiś tajwanczyk a same auto to śmietnik.
Malowany przód i prawy bok. grubo ponad norme, parch rdzy około 12cm na drzwiach na dole, lewy do pomalowania. Sprzedający twierdzi, ze chyba to dobrze, że jeszcze raz malowane bo auto wygląda lepiej. Szyba czołowa z 2005 roku. Powypalane dziury od papierosów.
Wyposażenie mało co działa: klapa się nie ma ochoty podnieść , brak rolet w drzwiach z tyłu chodzą same prowadnice. Fotel kierowcy prawie przetarty na lewym podparciu. Świeci się kontrolka poduszek i jakieś dziwne błędy, o których nawet nie słyszałem (a miałem takie auto) a sprzedający nadal twierdzi, ze to super auto. Nowe opony okazały się używakami z 43 tygodnia 2009. bieżnik może ze 3mm.
Jeżeli ktoś miałby ochotę obejrzeć to auto to mam nadzieje, ze oszczędziłem mu parę złotych.
Czerwone autko na BC więc do diagnozy.
kolega szukał dla siebie... nie jest łatwo, ale nie poddawaj się, coś sie trafi :)
Widzisz, szkoda, że szukasz benzyny. Ja swoją może za te 38 bym sprzedał ;)
Śmietnik powrócił tylko cena i lokalizacja inna. http://otomoto.pl/bmw-745-C33283737.html Przestrzegam !!!! osobiście oglądałem. I przebieg jakby mniejszy.
widzę ze w Polsce coraz trudniej znaleźć dobre e65, wiadomo ze każdy chce kupić jak najbardziej zadbany egzemplarz , przedział cenowy jest spory 27-40 tys za roczniki 2001-2004,i powiem wam coraz częściej nie ma reguły za ile kupimy za 30 tys czy 40 tyś bo obydwa auta mogą być w takim samym stanie technicznym czyt "zajechane", gdybym nie miał e65 to pojechałbym szukać do Niemiec
http://onlinecars.otomoto.pl/bmw-750...C30894556.html proszę bardzo sprzedam swoją e66 jak ktoś chce dopłacony egzemplarz
ma kilka pierdółek do porobienia bo to nie nowe auto i są to wady kosmetyczne (ryski zazdrośnika na aucie zapewne na ubezpieczalnie ktoś to zrobił) przyjechał ze stanów ale w jednym kawałku malowana maska jeden błotnik i przedni zderzak lampy fabryczne, wnętrze nie zniszczone i wszystko sprawne, szyba czołowa zmieniona ale nie od dzwonka tylko od kamieni, od gazu zapala się "kurczaczek" co jakiś czas (błedy to mieszanka paliwowa,poziom napełnienia zbiornika paliwa) uszkodzona wtyczka maty fotela pasażera błąd usunąć się da powraca gdy jakiś grubasek zacznie się kręcić po fotelu gdy wsiądzie na uruchomionym aucie gdy siada się na zgaszonym na miejsce pasażera i dopiero wtedy uruchamiamy jest wszystko sii zbieram się żeby dać to do elektronika ale ten wiecznie nie ma czasu, piszę tu o tym bo nie mam nic do ukrycia.
750iL bez kagańca i jest radość z jazdy...