Mycie i woskowanie

[Damias]

Taki temat dotyczący kosmetyki auta bo nurtuje mnie i nie moge znaleźć jednoznacznej odpowiedzi jeśli taka jest wogóle :) Istotne jest to też teraz przed zimą.

Myjemy sobie samochodzik, suszymy i woskujemy np woskiem w mleczku. Woskujemy, polerujemy i jest cacy :)
Po jakimś czasie pojawia się brudek. W lato jest stosunkowo lekki i tak bardzo nie przylega więc wystarczy spłukać autko na myjce wodą demineralizowaną i już. Ale np teraz przed i w czasie zimy jak jest więcej błota, chlapy i ogólnie syfu na drogach już ten brud tak lekko nie schodzi po samym spłukaniu (przynajmniej u mnie ;) ).
I teraz takie pytanie. Czy jeśli umujemy samochód na myjce ale już tak dokładniej czyli mycie ciepłą wodą z proszkiem, spłukiwanie itd to czy ten wosk się zmywa? Czy np po takim myciu użyć jakiegoś wosku ekspresowego w sprayu a co któreś mycie jak jest cieplej i przyjemniej znowu wosku w mleczku? Jak sobie z tym radzicie aby było piknie? :)

[radoshb]

Dobrze jest przed woskowaniem dokładnie oczyscic lakier z zabrudzeń np pastą tempo. Następnie woskulemy recznie samochód (Ja polecam Plastmal- jest stosunkowo niedrogi i wystarcza na całą zimę). Wosk z czasem podczas mycia sie wyciera (jak wszystko). Przytocznony Plastmal wystarcza na ok 10 solidnych myć.
Jest jeszcze jeden powod dla którego powinno się woskować auto. Wosk powoduje (oprócz połysku) że brud łatwiej jest zmyć z lakieru.

[Damias]

Oki ale czy pomiędzy tymi głównymi woskowaniami też stosować jakiś wosk (np w sprayu)? Spłukiwanie samą wodą demineralizowaną nie naruszy tak bardzo warstwy wosku ale mycie ciepłą wodą z jakimś tam mikroproszkiem podejżewam że może :)

[EVAN]

Ogólnie to lepiej trzymac się z daleka od myjni bezdotykowych. Pogadaj z kimś kto zaopatrza je w śrdoki myjące ;D to Ci powie jak to działa.
I tak na koniec proponuje myć bardzo dokładnie auto po takim proszkowym myciu. Bo to silnie żrący środek ;)

[Damias]

Ogólnie to lepiej trzymac się z daleka od myjni bezdotykowych. Pogadaj z kimś kto zaopatrza je w śrdoki myjące ;D to Ci powie jak to działa.
I tak na koniec proponuje myć bardzo dokładnie auto po takim proszkowym myciu. Bo to silnie żrący środek ;)

To by się trzeba zastanowić co lepsze. Czy umyć samochód bezdotykowo tym co leci z dysz i potem dobrze spłukiwać wodą czy korzystać z myjni mechanicznych i jeździć po lakierze szczotami :)

[Aldik]

Jako ze mam myjnie to ja zawsze swoje auto myje normalnie gąbką, moim zdaniem nie istenieje coś takiego jak mycie bezdotykowe - tzn taaak jest ale musiałbym zastosować tyle chemi ze po paru myciach auto by zmatowiało i lakier sie zniszczył. Wszystko też zalezy jak bardzo jest zabrudzone auto, czasami jak umyje auto, potem ubrydzi sie wieczorną jazdą i zaraz go spłukam to nadal jest czyste - i wystarczy ciśnienie Harcher'a. Jak kupuje auto to je przelece pastą tempo, potem jakiś wosk na to. Potem jak sie zbrudzi przed dotknięciem gąbką natryskuje "delikatnym" płynem Sona'xa Karcherem - i tu podkreślam delikatnym ponieważ po niektórych środkach cały wosk szlak trafia - kiedyś auto miałem mokre i widziałem jak woda sie na nim trzyma, przetarłem gabką z ostrzejszym płynem i w tym miejscy woda już całkiem inaczej była osadzona...

[radoshb]

środki w sprayu to takie placebo.. ;) Nic nie zastapi ręcznego mycia z wcześniejszym zmiekczeniem warstwy brudu wodą, jednak w warunkach miejskich nie ma na to warunków. Myslę, że lepiej myć na myjnie bezdotykowej chemia, niż raz na kilka miesięcy, przy okazji wizyty na wsi. Myjnie auttomatyczne omijam szerokim łukiem, a szczególnie zimą, gdzie własciciele takich Automatów oszczędzają na szczotkach i ich konserwacji!! :razz:

[Aldik]

środki w sprayu to takie placebo.. ;) Nic nie zastapi ręcznego mycia z wcześniejszym zmiekczeniem warstwy brudu wodą, jednak w warunkach miejskich nie ma na to warunków. Myslę, że lepiej myć na myjnie bezdotykowej chemia, niż raz na kilka miesięcy, przy okazji wizyty na wsi. Myjnie auttomatyczne omijam szerokim łukiem, a szczególnie zimą, gdzie własciciele takich Automatów oszczędzają na szczotkach i ich konserwacji!! :razz:

Myjnie automatyczne wogóle niemyją i od tego trzeba zacząć, chyba każdy z nas musiał sobie sam poprawiać felgi itp po automacie... a że rysują lakier to juz inksza inkszosć.. Ale jak chcesz umyć sam albo na ręcznej to niestety jak gąbka nie dotknie auta to nic nie umyjesz..

[radoshb]

środki w sprayu to takie placebo.. ;) Nic nie zastapi ręcznego mycia z wcześniejszym zmiekczeniem warstwy brudu wodą, jednak w warunkach miejskich nie ma na to warunków. Myslę, że lepiej myć na myjnie bezdotykowej chemia, niż raz na kilka miesięcy, przy okazji wizyty na wsi. Myjnie auttomatyczne omijam szerokim łukiem, a szczególnie zimą, gdzie własciciele takich Automatów oszczędzają na szczotkach i ich konserwacji!! :razz:

Myjnie automatyczne wogóle niemyją i od tego trzeba zacząć, chyba każdy z nas musiał sobie sam poprawiać felgi itp po automacie... a że rysują lakier to juz inksza inkszosć.. Ale jak chcesz umyć sam albo na ręcznej to niestety jak gąbka nie dotknie auta to nic nie umyjesz..

W mieście nie zawsze jest miejsce i sposobność do zastosowania gąbki! ;(

[krzywy191]

a ja bardzo czesto stosuje wosk w sprayu, super sprawa nakladam na cale auto w 4-5min (moge udowodnic :D ) pryskam tym specyfikiem tez plastiki, wszystkie gumowe uszczelki itp. auto jest takie "natluszczone" i o wiele szybciej brud splywa, niewazne czy wczesniej dobrze nawoskowalem auto czy nie, napewno niezaszkodzi a napewno dziala, Neuf widzial pere razy moje auto po stosowaniu tego specyfiku i niejest to napweno placebo a naprawde dziala, a polecam takie nadaje sie do lakieru, plastiku itp i jestem pewnien ze jak kupisz i zastosujesz to na 100% bedziesz zadowolony, a ze na codzien mialem dostem po przynajmnije kulkunastu tego typu preparatow to naprawde wiem co dobre, pozatym damias widze ze masz czarne progi i spody zderzakow, popryszkasz, przetrzesz i sam zobaczysz jaki efekt