Witam,

Posiadam e38 z silnikiem m62b35 w manualu. Mam ostrą zagwostkę Panowie. Silnik ma wypadające zapłony na cylindrach 5-8, całkowiet odcięcie zapłonu na cylindrze, nieprawidlowy sygnal sterowania zaplonem - takie sa bledy. Byl jeszcze czujnik wałka i 1 sonda nie chodziła ale sa wymienione, nie wyskakuja. Objawy - brak mocy, telepie budą, nie da sie prawie przyspieszac az do momentu odłączenia kompa DME i ponownego podłączenia (nie pytajcie jak do tego doszedlem, troche posiwialem :D). Po takim zabiegu wszytkie objawy jak reka odjal. Silnik chodzi rowno jak zyleta, przyspiesza git itd itp. Przez jakies 1 do 2 dni. Po tem wskakuje ni z tego ni z owego - to samo. Telepanie, brak zaplonow. Raz po raz, gdzies w miedzy czasie podczas jazdy go przytknie doslownie na sekunde i dalej jest git. Cewki zamieniane stronami. Swiece wymienione. Zawsze szwankuje jedna strona. Mozliwe ze komp siada? Help!