Kolego Adasio
po 1 muszę wykręcić rozrusznik bo rano jak odpalam silnik na zimnym bendix nie cofa się po odpaleniu auta i chodzi przez chwile razem z silnikiem,
ale po nagrzaniu już sie motoru odpala normalnie. tylko jak ostygnie sa takie cyrki ze minuta chodzi boje się żeby sie nie spalił. i ciężko zaskakuje muszę parę razy nacisnąć start/stop.
po 2 twierdzą ze rozrusznik jest za duży żeby go wyciągnąć i trzeba odpiąć prawe barany i odsunąć wydech bo obok rozrusznika mamy kata. śruby normalnie się odkręca.
dla mnie to trochę nie logiczne i będę jutro próbował go wyciągać bez rozpinania niczego.
Ale chciałem spytać czy ktoś to przerabiał.