Witam.
Pany tak jak w temacie.Opisze po krutce co i jak:
W aucie wymieniłem przepływomież (ori boscha),sondy lambda (dedykowane), świece.Na kompie zero błędów.Temperatura silnika na zegarach zawsze idealna,nawet na milimetr nie wychyli sie ponad norme.Za to w teście nr 7 jak dzis zauważyłem wyskakuje temp do 115 stopni po rozgrzaniu silnika.Wypinałem czujnik odpowiedzialny za podawanie temp na ECU,przeczyściłem styki.Wisko chodzi normalnie,układ chłodzenia jest odpowietrzony.Na koniec skasowałem adaptacje.Auto nie kopci z rurki,ma normalną moc,nie faluje,silnik chodzi idealnie równo.Teraz w czym jest problem.Auto pali z ok 30 litrów BP na 100 i to przy spokojnej jeżdzie.Nie ma oporów toczenia.
Nie mam juz pomysłu co może być przyczyną takiego spalania?