czyli jak myślałem że ABS , ciekawiło mnie czy jest to jakoś powiązane z innymi opisanymi objawami :) więc tematem idźmy dalej :) obroty, czy ma to może związek z alternatorem albo coś? czytając przypomniał mi się inny epizod , jechałem autem w trasie i zatrzymałem się na siku , zgasiłem poszedłem zrobić co trzeba i kawę kupić , wracam przekręcam kluczyk i cisza....wszystko się świeciło ale nie gadał... po podaniu napięcia na aku przez start kable po 5 sekundach zaraz zapalił i było dobrze potem , kiedyś też podobna sytuacja pod domem , zdjąłem klemy i złożyłem po 15 min ich zwierania i znowu było dobrze, zapalił od razu bez dodatkowych ingerencji ( klemy czyste , zawazelinowane )