Ale na początku ten wsteczny mi "zanikał" jak się włączył, to samochód do tyłu ciągnął normalnie i tak było za każdym razem, gdy się włączał, raz nawet jechałem na wstecznym z dobre 800-900 metrów. A teraz nagle nic, słuch po nim zaginął.
Ale na początku ten wsteczny mi "zanikał" jak się włączył, to samochód do tyłu ciągnął normalnie i tak było za każdym razem, gdy się włączał, raz nawet jechałem na wstecznym z dobre 800-900 metrów. A teraz nagle nic, słuch po nim zaginął.