Witam, mam problem ze stacyjka. Odpaliłem samochód, ale stacyjka jakoś dziwnie "przeskoczyła" przestraszyłem się że nie rozłączyło rozrusznika i że dalej pracuje i usiłowałem wyłączyć silnik, ale już się nie dało... Stacyjkę przekręciłem spowrotem do pozycji zero i normalnie wyjąłem sobie kluczyk a samochód chodził dalej... "Zadusiłem" go na biegu i samochód został z włączonym zapłonem a kluczyka ponownie nie mogłem przekręcić.
Bardzo proszę o jakieś wskazówki co trzeba z tym zrobić.