Customowe felgi z 16" zrobione Customowe 19" by wheel-wide.com

[Smoku]

Nie wiem czy śmiać się czy płakać jak to czytam...

1. Takie felgi kupuje/robi się po to bym mieć takie jakich nie spotkasz na ulicy. I czy one kosztują 5 czy 10 to chyba sprawa drugorzędna, bo jak ktoś ma tyle w portfelu to co Wam do tego?

2. Jakie homologacje? Jakie TUVy? A czym różnią się dwu czy trzyczęściowe felgi znanego producenta od tych zrobionych przez Staszka? Dodają tam do nich włosy diabła, a może łzy nietoperza? Felga trzyczęściowa składa się z bębna, rotoru, rantu, uszczelnień i śrubek. W feldze Staszka jest to samo. Oczywiście, do takich zabaw trzeba wybierać felgi kute, bo one na pewno wytrzymają wszelkie przeróbki. A może obawiacie się o precyzję wykonania otworów pod śrubki? Panowie, mamy XXI wiek i maszyny numeryczne są powszechnie dostępne. Stąd też bierze się cena wykonania takich felg. Gdyby mnie było stać to też trzasnąłbym sobie takie felgi, ale mnie nie stać, więc sobie popatrzę, ale przynajmniej nie będę marudził i hejtował. Pozdro szejset :P

Zgadam się z kolegą w 100 %.

[R.SŁOMIŃSKI]

Widziałem to na Fb,sa mega. Jaki jest orientacyjny koszt zrobienia takiego koła?

Ja także widziałem je na fb
koszt takich felg to 8/10 tysięcy ;)
Wiem bo jestem nimi zainteresowany ;D

Moim zdaniem totalny rozpie**ol . Ale 10tyś ? :O Na studencką kieszeń nie bardzawo ;) ale oko chętnie nacieszę ;)

Na studencką kieszeń z pewnością nie, Ale studenci chyba nie jeżdżą siódemkami hmm?

Nie wiem czy śmiać się czy płakać jak to czytam...

1. Takie felgi kupuje/robi się po to bym mieć takie jakich nie spotkasz na ulicy. I czy one kosztują 5 czy 10 to chyba sprawa drugorzędna, bo jak ktoś ma tyle w portfelu to co Wam do tego?

2. Jakie homologacje? Jakie TUVy? A czym różnią się dwu czy trzyczęściowe felgi znanego producenta od tych zrobionych przez Staszka? Dodają tam do nich włosy diabła, a może łzy nietoperza? Felga trzyczęściowa składa się z bębna, rotoru, rantu, uszczelnień i śrubek. W feldze Staszka jest to samo. Oczywiście, do takich zabaw trzeba wybierać felgi kute, bo one na pewno wytrzymają wszelkie przeróbki. A może obawiacie się o precyzję wykonania otworów pod śrubki? Panowie, mamy XXI wiek i maszyny numeryczne są powszechnie dostępne. Stąd też bierze się cena wykonania takich felg. Gdyby mnie było stać to też trzasnąłbym sobie takie felgi, ale mnie nie stać, więc sobie popatrzę, ale przynajmniej nie będę marudził i hejtował. Pozdro szejset :P

Popieram Cię w 100%
Te fele są przepiękne.


Edytuj posty!

[ADASIO]

Nie wiem czy śmiać się czy płakać jak to czytam...

1. Takie felgi kupuje/robi się po to bym mieć takie jakich nie spotkasz na ulicy. I czy one kosztują 5 czy 10 to chyba sprawa drugorzędna, bo jak ktoś ma tyle w portfelu to co Wam do tego?

2. Jakie homologacje? Jakie TUVy? A czym różnią się dwu czy trzyczęściowe felgi znanego producenta od tych zrobionych przez Staszka? Dodają tam do nich włosy diabła, a może łzy nietoperza? Felga trzyczęściowa składa się z bębna, rotoru, rantu, uszczelnień i śrubek. W feldze Staszka jest to samo. Oczywiście, do takich zabaw trzeba wybierać felgi kute, bo one na pewno wytrzymają wszelkie przeróbki. A może obawiacie się o precyzję wykonania otworów pod śrubki? Panowie, mamy XXI wiek i maszyny numeryczne są powszechnie dostępne. Stąd też bierze się cena wykonania takich felg. Gdyby mnie było stać to też trzasnąłbym sobie takie felgi, ale mnie nie stać, więc sobie popatrzę, ale przynajmniej nie będę marudził i hejtował. Pozdro szejset :P

Płacz chłopaku jak bóbr, ale jak kupisz takie fele i przy 200 km/h coś się stanie i będzie to wina felg, to wtedy już nie TY ale Twoi bliscy będą płakali niestety nad Tobą

i co z tego że to felgi customowe? to niby oznacza że ich jedyna wartość to to że są unikalne, i że koleś chce za nie 10 koła?
ale jednocześnie mogą nie spełniać żadnych norm, wymagań ani nic? po prostu felgi customowe i szał ?? no wybaczcie ale mnie to nie przekonuje

Jeśli tak to wybaczcie ale ja bym takich felg za darmo nie chciał, bo takie felgi można założyć na auto które stoi w muzeum i jest PRZEPYCHANE z sali A do sali D a nie jeździ po drodze autem ważącym 2 tony z prędkością rzędu powiedzmy 140 km/h po autostradzie

Dlatego pytałem i pytam po raz kolejny, czy jest gwarancja i jakieś certyfikaty na te produkty - jak jest to OK jak nie ma to jak dla mnie felgi poza walorami wizualnymi sa dla mnie do niczego i nikt poza mną nie musi się z tym zgadzać

Piszesz Irku o maszynach itd itp? a skąd to wszystko wiesz? Jakoś nie zauważyłem by autor słowem tu o tym wspomniał?
Tak że może poczekajmy na producenta tych felg niech nam napisze co i jak

[tuczi77]

Płacz chłopaku jak bóbr, ale jak kupisz takie fele i przy 200 km/h coś się stanie i będzie to wina felg, to wtedy już nie TY ale Twoi bliscy będą płakali niestety nad Tobą

i co z tego że to felgi customowe? to niby oznacza że ich jedyna wartość to to że są unikalne, i że koleś chce za nie 10 koła?
ale jednocześnie mogą nie spełniać żadnych norm, wymagań ani nic? po prostu felgi customowe i szał ?? no wybaczcie ale mnie to nie przekonuje

Jeśli tak to wybaczcie ale ja bym takich felg za darmo nie chciał, bo takie felgi można założyć na auto które stoi w muzeum i jest PRZEPYCHANE z sali A do sali D a nie jeździ po drodze autem ważącym 2 tony z prędkością rzędu powiedzmy 140 km/h po autostradzie

Dlatego pytałem i pytam po raz kolejny, czy jest gwarancja i jakieś certyfikaty na te produkty - jak jest to OK jak nie ma to jak dla mnie felgi poza walorami wizualnymi sa dla mnie do niczego i nikt poza mną nie musi się z tym zgadzać

Piszesz Irku o maszynach itd itp? a skąd to wszystko wiesz? Jakoś nie zauważyłem by autor słowem tu o tym wspomniał?
Tak że może poczekajmy na producenta tych felg niech nam napisze co i jak

Adasio, koleś nie chce za nie 10 koła tylko tyle wynosi koszt złożenia takiego kompletu, na który składają się dwa komplety kół i robocizna. I teraz Cię uświadomię jak wykonuje się takie felgi: otóż, rozkręcasz trzyczęściowe felgi 19" i wyrzucasz z nich rotor (zostaje bęben i rant). Następnie z felgi 16" wycinasz sam rotor (resztę wyrzucasz) i nawiercasz w nim otwory pod śrubki, skręcasz, uszczelniasz i cieszysz się felgami 19" w unikalnym wzorze. Podsumowując - "nieznanego" pochodzenia jest tylko rotor, reszta (bęben, rant, śrubki) pochodzi "od znanego producenta". W czym jest problem? Jak zamarzysz sobie mieć większy rant to zamawiasz większy rant i go przekładasz. To normalna sprawa w felgach trzyczęściowych.

I nie martw się Adasio, nikt Cię do tych felg przekonywać nie będzie. Ty i tak sobie (kiedyś w końcu) kupisz Asanti 22" za 20tys. złotych ;)

A skąd to wiem? Sprawa jest prosta - bo się tym interesowałem i wiem na ten temat sporo więcej niż wyczytałem w tym wątku ;)

[staszek]

Hmmm to zależy co chcesz i czego oczekujesz
...Ja jestem starej daty i jak już styl custom to sprawdzone i pewne felgi od uznanych producentów z gwarancja i pewnością że się nie skrzywia i nie rozlecą po 1 sezonie...

Aha, czyli cos na zasadzie "Panie chcialbym kupic czarne felgi bo pasuja mi do auta ale zeby byly czerwone. Customowe od producenta?


Tuczi ma racje, wybacz ze nie opisalem czego i jak, na jakich narzedziach robilem, spowodowane jest to tym pozniej powstaja nieudolne podroby zrobienia po polsku (lepiej i taniej oczywiscie) zastapienie tokarki np.maszyna do prostowania felg - bo tez mozna zamocowac noz i uciac felge, a pozniej sie slyszy ze komus sie rozpadlo ze nie pasuje ze bije, jasna sprawa jest ze nie maja te felgi zadnego TUV'u bo nie jestem korporacja i najzwyczajniej w swiecie nie stac mnie na zlecenie badan nad felga za 500tys euro, kazdy uzytkownik robi to na wlasna odpowiedzialnosc. Akurat w tym przypadku Jakub jest idealnym testerem, bo wolno nie jezdzi i prosto tez zadko mu sie zdaza jechac. W tych felgach zastepuje sie jedynie rotor innym, ktory zrobiony jest z oryginalnej felgi, czyli z dobrego materialu, ktory zapewniam Cie nie odbiega niczym od fabrycznego z felg skrecanych, sruby i ich ilosc zostaje od fabrycznych felg skrecanych, otwory sa wykonane z taka sama precyzja jak w oryginalnym rotorze, tak wiec dycyzja czy zakladac i jezdzic czy nie zostaje po stronie uzytkownika :)


Ja nie z tych obrazajacych i ciesze sie ze sa pytania i watpliwosci!

[Marecki7er]

I tak nie jestem w sobie stanie wyobrazić jak "powiększasz" rotor :)

Czy możliwe jest przerobienie skręcanych 18' na 20' ? Czy ilość śrub w obydwu zestawach musi się zgadzać ? I jak już gadamy o kosztach, to ile kosztuje taka przeróbka jak dostałbyś od klienta 2 komplety kół ?

[capoZe32]

Ale studenci chyba nie jeżdżą siódemkami hmm?

Skąd taka informacja?? Jak mają dobry gust to jeżdżą...

[Ronin]

Na studencką kieszeń z pewnością nie, Ale studenci chyba nie jeżdżą siódemkami hmm?

Nic bardziej mylnego... :)

Btw. felgi niszczą system.

[blazej3131]

Też ciekawa dla mnie informacja chyba wywalili mnie ze studiów albo muszę jeszcze raz spojrzeć w dowód rejestracyjny :) Felgi prze kot dla mnie custom-y zawsze niszczyły system!

[Martynka]

Nie wiem czy śmiać się czy płakać jak to czytam...

..........


Gdyby mnie było stać to też trzasnąłbym sobie takie felgi, ale mnie nie stać, więc sobie popatrzę, ale przynajmniej nie będę marudził i hejtował. Pozdro szejset :P

Możesz nawet śmiać się przez łzy, ale nikt tutaj nie hejtuje, sam wyraziłem swoje zdanie a w nim również i szacun do wykonanej roboty, a to że nie ufam wynalazkom z nieznanych mi manufaktur to już inna sprawa.

Wracając do felg, dobra robota, szacun za robotę i jaja urywają i skusiłbym się na nie na przykład do mojej zastavy 750 z 65 roku ale powtarzam raz jeszcze do daily car'a nie.