Odwołać się nie zaszkodzi, ale obawiam się nie wskórasz za duzo. Ja miałem rok temu minimalną "przygodę" tzn. facet mi swoimi drzwiami puknął moje i przy wyjeździe z parkingu przerysował mi zderzak. Rzeczoznawca wycenił moje auto na 3900 i zaproponował za wrak 2100. Szkody miałem dużo mniejsze niż Twoje, rok się "przekręcił" więc cena automatycznie wg ich stawek też spadła. Jeżeli masz w aucie jakiś lepszy wypas tylko to Cie ratuje, chodź u mnie ze wszystkich bajerów jakie podokładałem pan "fachman" stwierdził, że to nie podnosi wartości samochodu, jedyną rzecz ponad stan jaką ujął w notatkach to skórzany tunel
Na dodatek źle wycenili szkodę. Odwołałem się i ponownie skalkulowali ale cena auta pozostała bez zmian. T.U. Generali.