No cóż.... pozazdrościć.... W Wawce nie dość, że nie podsuną takich rozwiązań, to jeszcze zrobią wszystko, żeby Ci utrudnić. Jak poszedłem opłacić moją e38, to pani sprawdziła cenę w swoim "brewiarzu" i wpisała kwotę wg jego wskazań. Na nic zdały się tłumaczenia, że auto wymaga poprawek i na tym właśnie polega okazjonalny zakup... No to pani zadała pytanie, czy będę miał faktury na naprawę (a jaki ma to związek?), no to ja mówię, że nie po to kupowałem taniej auto, żeby teraz urabiać jakiś warsztat. No i na tym dyskusja się skończyła. Gdyby chodziło o kwotę podatku 10 tys, to by człowiek się droczył, a tak... Pokornie zapłaciłem 500 zł i tyle. Zatem wygląda na to, że trzeba będzie poszukać lokum w Lublinie.