dla swiezego kierowcy to najtansze auto za pare tysiecy, nie chce podawac przykladow zeby kogos nie urazic. Kupisz zonie jakas fure to najpierw bedziesz ogladal zadrapania parkingowe, a skonczy sie na tym, ze na krzyzowce ktos jej w tylek wjedzie bo gwaltownie zahamuje przed pasami. Chyba ze kasa nie jest zadnym problemem to nie ma co radzic - po prostu kupuj najdrozsze, niech tylko palcem pokaze.
Przyszlo mi tez na mysl ze kobiety lubia niewielkie kabriolety, pokaz jej renault cc cabrio, peugeota 206 cc itp. Tanie w zakupie i w utrzymaniu, sprytne i efektowny wyglad. Pokazesz jej jak sie dach otwiera i bedzie zachwycona :)