Witam, nabyłem autko które bardzo długi czas stało bardzo długi czas pod chmurką nieużywane. Właściciel twierdzi, że było przepalane od czasu do czasu lecz bardzo rzadko. Ma założoną sekwencyjną instalacje gazową. Niedawno wymienione wszystkie świece i nowy olej. Problem leży w nierównej pracy silnika. Po odpaleniu chodzi dosyć równo lecz mocno dymi na biało a zapach paliwa aż gryzie w nos. Po przełączeniu na lpg spaliny wyglądają tak samo z tym, że czuć gaz. Po rozgrzaniu silnik zaczyna kuleć, pojawiają się drgania, niskie obroty (kolo 500), broni się przed zgaśnięciem. Podczas przygazówki chodzi pięknie bez zająknięcia lecz po odpuszczeniu gazu obroty potrafią spaść do zera. Nie wiem od czego mam zacząć sprawdzać co mu dolega, podpowiedzcie coś. Na pewno cewki, sonde i przepływkę. Może jest coś o czym jeszcze nie wiem. Zapomniałem dodać, że ciężko odpala :(