Do rzeczy, mam ten sam problem co koledzy, po nocy odpalam samochód, przez chwile chodzi równo jakby na ssaniu, po chwili zaczynają falować obroty, wciskam gaz żeby miała z 1,5 tys. obrotów, przy tym czuć po silniku jakby falował, lecz to że trzymam gaz nie spadają obroty, po chwili jak złapie delikatnie temp. chodzi równo. Dzieję się to na benzynie, mam sekwencje także rano odpalam na benzynie. Podczas jazdy nie szarpie, nie gaśnie.
Co wymieniłem:
-świece, przewody
-pompka paliwa, filtr paliwa
-filtr powietrza
-nowa przepływka, sprawna
-zrobiona uszczelka pod głowicą, i remont głowicy, wymiana uszczelniaczy
-nowy olej, filtr
I dalej jest to samo, fakt sonda jest na pewno do wyrzucenia, lecz czytałem, że na zimnym silniku nie działa. Nie pamiętam jak było na starej przepływce, ale tam była spalona płytka i wogóle cyrki się działy.
Może ktoś rozwiązał już ten problem z falowaniem obrotów na zimnym silniku?
Pojawił się nowy objaw, na nagrzanym silniku gdy zgasze silnik, i za chwile odpale, to bmw nie ma siły jechać, dusi się i nie równo pracuje, dzieję się to na benzynie jak i na gazie. Trwa to z 30sek, i np. gdy jade w tym czasie ma jakieś 1tys obrotów następuje szarpnięcie i bmw odzyskuje siłe i jedzie już normalnie.
Jest to chaotycznie napisane, ale ciężko napisać jak wygląda problem. Silnik m30b30 e32