Jasne Tuczi ,ale procedura jest taka sama jak ,auto by było na zwykłych numerach ,a nie jak napisał capo ,że idziesz do konserwatora ,wypełniasz papiery i otrzymujesz żółte. Druga sprawa ,chyba najtrudniejsza i najważniejsza mianowicie taka ,ze rzeczoznawca musi takie auto zakwalifikować do unikatowych itp ,a tego nie chcą robić.