a to że tak wysoko zamontowali reduktor nie wspominając już ile by było teraz roboty żeby wymienić świece zapłonowe.
a to że tak wysoko zamontowali reduktor nie wspominając już ile by było teraz roboty żeby wymienić świece zapłonowe.
W oczy to mnie rażą Twoje wypowiedzi, które do niczego nie prowadzą.Zamieszczone przez miglanc153
ja mam wszystko ok ale ty chyba nie ???No nie wiem czy tak byś chciał mieć zamontowany reduktor w swojej e38??
Po pierwsze przy takim montażu będzie się zapowietrzał reduktor
Po drugie utrudniony dostęp do układu zapłonowego
Po trzecie estetyka pod maską
Jest wiele innych miejsc gdzie idzie ładnie schować reduktor
Chodziło mi o to że dwa pierwsze posty napisałeś tak, że nie wiadomo było o co chodzi zamiast od razu pomóc dziewczynie (jeśli w ogóle widziałeś coś podejrzanego).
Co do 'ładnego' chowania reduktora w e38 przy silniku V8 niestety nie ma tam zbyt dużego wyboru...
Fakt może i mogłem napisać od a do z a co do miejsca mocowania reduktorka to polecam tak ...dostęp do regulacji ciśnienia jest od góry a do filterka w zaworze po wymontowaniu halogena.Jedyne chyba co można teraz doradzić koleżance to to żeby zmieniła gazownika.
Wszystko pięknie i ładnie, ale jak będzie stłuczka to może być trochę niebezpiecznie mając reduktor z zaworem w miejscu zderzenia...
Mało prawdopodobne żeby mogło się coś złego stać.
Mimo, iż ładnie to wygląda i się podoba, nie poszedłbym w tym kierunku ze względów bezpieczeństwa.
Jak nie masz wypadku to wszystko jest ok, a jak masz to jest loteria i ryzyko wzrasta.
Świece zapłonowe już zostały wymienione i nie słyszałam, by ich wymiana sprawiła jakiś problem:what:
Zgadzam się z Tobą... Wypowiedzi przepełnione "jadem" nie są nikomu potrzebne:(
Chyba zbytnio nie wczytałeś się w temat... Ten gazownik, który teraz "robi" przy instalacji, próbuje poprawić to całe popierd*lewo, które stworzył poprzedni gazownik, poprzedniemu właścicielowi. Na tą chwile najgorsze za nami, a zostało jedynie prawidłowe podłączenie gazu pod układ chłodzenia i jego odpowietrzenie, bo przez to reduktor się nie nagrzewał i gaz się długo włączał. Co do wysokości reduktora gazownik nie miał większych zastrzeżeń. Wszystko sie okaże jak jutro odbiore auto.
ok to czekamy do jutra jednaj ja jestem pewny że problem z układem chłodzenia wróci jak bumerang.
A co do świec to chyba były wymieniane przed zamontowaniem reduktorka plus do tego zobacz jak biegną przewody wodne ????Przetrą się o obudowę silnika.
Ostatnio edytowane przez miglanc153 ; 09-03-2014 o 14:55
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem