Problem z lpg. Dziwnie maly reduktor, dusi sie i nie chce jechać

[olitobi]

Sluchajcie znowu jest problem :/ przez chwile wszystko bylo ok, ale przy dodawaniu gazu zaczelo szarpać i to porządnie. Tym razem gazownik postawił na uklad chlodzenia. Jego zdaniem jest zapowietrzony. I tutaj mam pytanie. Od jakiegs czasu swieci mi sie komunikat "Sprawdz poziom cieczy chłodzącej", ale płynu nigdy nie ubywało i nie ubywa, pływak wystaje zawsze ponad korek. Czy ten komunikat może mi sie świecić z powodu zapowietrzenia układu? Dodam ze kiedys sie wystraszylam, bo przyjechalam skądś, odstawilam auto na jakies 2- 3godz. na parking, po czym zeszłam na doł i sprawdziłam sobie poziom płynu chłodniczego, a pływak był na dnie :/ nastepnego dnia rano sprawdziłam ponownie i pływak znów wystawał ponad korek...
Jesli chodzi o to szarpanie przy dodawaniu gazu, to powiem jeszcze ze ostatnio wymieniłam świece i fajki, bo gazownik stwierdził ze to tez moze miec znaczenie. Mimo wszystko jest jak jest. Jakieś pomysły?

[wojtek1989]

Myślę że szarpanie nie ma związku z zapowietrzonym układem chłodzenia. Gdyby zapowietrzony układ miał w Twoim przypadku wpływ na gaz, to raczej objawy byłyby inne. Ale w 100% Ci tego nie gwarantuje. Poprostu nigdy się nie spotkałem z takimi objawami przy zapowietrzonym układzie chlodzenia.

[ratovnik]

Sluchajcie znowu jest problem :/ przez chwile wszystko bylo ok, ale przy dodawaniu gazu zaczelo szarpać i to porządnie. Tym razem gazownik postawił na uklad chlodzenia. Jego zdaniem jest zapowietrzony. I tutaj mam pytanie. Od jakiegs czasu swieci mi sie komunikat "Sprawdz poziom cieczy chłodzącej", ale płynu nigdy nie ubywało i nie ubywa, pływak wystaje zawsze ponad korek. Czy ten komunikat może mi sie świecić z powodu zapowietrzenia układu? Dodam ze kiedys sie wystraszylam, bo przyjechalam skądś, odstawilam auto na jakies 2- 3godz. na parking, po czym zeszłam na doł i sprawdziłam sobie poziom płynu chłodniczego, a pływak był na dnie :/ nastepnego dnia rano sprawdziłam ponownie i pływak znów wystawał ponad korek...
Jesli chodzi o to szarpanie przy dodawaniu gazu, to powiem jeszcze ze ostatnio wymieniłam świece i fajki, bo gazownik stwierdził ze to tez moze miec znaczenie. Mimo wszystko jest jak jest. Jakieś pomysły?

Odpal rano zimny silnik, odkręć korek zbiorniczka z płynem i dolej różnicę. Po powrocie na gorącym silniku odpowietrz śrubą. I tak z tym odpowietrzeniem kilka razy po każdej jeździe.

[Pawel'88]

Myślę że szarpanie nie ma związku z zapowietrzonym układem chłodzenia. .

No jak nie ma? Gaz przecież chodzi na układzie chłodzenia...
Jeśli jest zapowietrzony układ to do parownika może nie dochodzić płyn tak jak trzeba przez co reduktor będzie zimny i wtedy nie ma prawa gaz chodzić.

Odpal rano zimny silnik, odkręć korek zbiorniczka z płynem i dolej różnicę. Po powrocie na gorącym silniku odpowietrz śrubą. I tak z tym odpowietrzeniem kilka razy po każdej jeździe.

Zrób tak jak napisał ratovnik tylko nie kilka razy a raz a dobrze. Dolej na zimnym płynu jeśli jest mało. Pojedź się przejechać z 5 km, po powrocie zostaw auto odpalone, grzanie na szybe na maxa, maska w górę i odkręcasz śrubkę odpowietrzającą (nie całkiem, tylko trochę aż zacznie powietrze bańkami uciekać) następnie czekasz aż całe powietrze wyleci, zakręcasz śrubkę i po kłopocie.

To trochę patent dla laika, ale powinnaś sama nawet dać radę.

[olitobi]

Kurde powiem Wam że zrobiłam jak kazaliście i pomoglo :) ciekawe tylko na jak dlugo... A powiem jeszcze jedno. Reduktor słabo sie nagrzewał do tej pory. Był tylko lekko ciepły. Zobaczymy jak bedzie teraz.

[ratovnik]

Kurde powiem Wam że zrobiłam jak kazaliście i pomoglo :) ciekawe tylko na jak dlugo... A powiem jeszcze jedno. Reduktor słabo sie nagrzewał do tej pory. Był tylko lekko ciepły. Zobaczymy jak bedzie teraz.

No to obserwuj temperaturę i zdaj relację za jakiś czas.

[miglanc153]

kurde czy wy naprawdę nie wiecie gdzie leży problem?

[olitobi]

kurde czy wy naprawdę nie wiecie gdzie leży problem?

Auto stoi u gazownika. Problem - nieprawidłowe podłączenie gazu do układu chłodzenia...

[miglanc153]

bubel jak nic aż w oczy to raziło.

[olitobi]

bubel jak nic aż w oczy to raziło.

Co masz na myśli mówiąc "bubel"?