Dodam do tematu, że miałem wersję krótką, ale jeździłem też langiem E32 i moje spostrzeżenie jest takie, że jak lubisz przycisnąć, bierz krótką. Długa kiepsko się prowadzi w zakręcie. Przynajmniej ta, którą jeździłem wyraźnie dawała odczuć mniejszą sztywność nadwozia ( co pewnie w leciwym aucie będzie oznaczać więcej korozji) od mojej i była dość nieprzewidywalna w bocznym poślizgu. Trzeba też zwrócić uwagę na większą masę longa, a więc i deko większe spalanie i mniejszą dynamikę. Nie wiem, czy te, z mojego punktu widzenia, wady mogą być zrekompensowane tylko przez większą o 14 cm ilość miejsca na nogi pasażera.




Odpowiedz z cytatem