jeśli bierzemy pod uwagę że są oryginalne elementy nie malowane i nie uszkodzone, to jest kwestia eksploatacji która koroduje a która nie. Jedno auto jeździło bo Włoszech i będzie bez grama rdzy a drugie po Bawarii gdzie sypią drogi i jest górski klimat, a jeszcze inne od początku po Polsce gdzie jest wszędzie syf. Druga kwestia jak ktoś dbal. To jest tak jak np luzami w napędzie, jeden wpadł na autostradę i tak jeździł 5 - 10 lat, obciążenia na napęd są niewielkie, drugi jeździł po górach 5 km w te i z powrotem jeszcze pytowal i po dajmy na to 10 latach i 200 000 km jedno jest jak nowe w drugim dyfer chce wyskoczyć z belki. Prosty przykład przejedźcie sie autostradą 200 km w deszczu i zobaczcie w jaki sposób ubrudziło się auto i zróbcie 200 km po drogach lokalnych poza miastem lub w mieście jeszcze w Polsce i zobaczcie jak będzie wyglądało auto.