Wystarczy mała rysa albo odprysk do blachy i zaraz tworzy się proces utleniania metalu. No i oczywiście sól, z którą nikt nie wygra...
Wystarczy mała rysa albo odprysk do blachy i zaraz tworzy się proces utleniania metalu. No i oczywiście sól, z którą nikt nie wygra...
Zaiste ciekawe, acz prawdziwe.
Naprawdę daleko (pod tym względem) e38 do e32.
Z tego co zdążyłem zauważyć, to polifty są jeszcze gorsze pod tym kątem od sztuk sprzed liftu.
Ponoć podobnie ma się sprawa z e46, ale może Brabus wypowie się szerzej jeśli śledzi ów wątek...
pierwsza e32 mialem po x naprawach blacharskich i pewnie z niejednego przystanku w niemczech odratowana. korozja wszedzie - tylnego zawieszenia nie musialem odkrecac przy zlomowaniu, poprostu odlecialo samo przy podniesieniu auta...
postanowilem wiec odkupic nadwozie e32 od pawla.85 (polecam zakupy u niego) w stanie rozebranym kompletnie. tzn. pawel rozebral ja do golej budy na czesci a samo nadwozie mial przeznaczyc na zlom.
ja to nadwozie uratowalem i odkupilem. przelozylem cala mechanike, elektryke, etc.- wszystko ze swojego zgnilka do "swierzej" budy. widzialem wszystkie zakamarki tego auta i nigdzie nie bylo korozji, na zgrzewach pod blonikami, w miejscach gdzie wkrecaja sie wkrety etc.
To nie zaden ewenement tylko nie bite e32. U pawla na placu stoi teraz 750 z 88r i rowniez nie ma rdzy - zajebiste auta i zajebista blacha. e38 kiedy bedzie miala tyle lat co te e32 bedzie dziurawym repciem.
W e32 jeszcze grodź przednia lubi korodować,jeśli ktoś ma wode pod przednimi dywanami grodź do naprawy i blachy za przednim i tylnym zderzakiem.Ocynk ma za zadanie opóźnić proces korozji,zupełne wyeliminowanie korozji jest niemożliwe.Najlepiej technologie cynkowania blach opanowało Audi,w starych 80 b3,b4 100 c3,c4,a6 problem korozji nie wystepuje.Warto przypomnieć,że technologie cynkowania blach wynalazł polak :).
"Myślenie to najcięższa praca z możliwych i pewnie dlatego tak niewielu ją podejmuje." - Henry Ford
Mialem juz troche E38, przed jak i po lifcie i nikt mnie nie przekona ze E38 ma lepsza blache od E32.
Pomijam egzemplarze poliftowe - mialem 2x 730d i w kazdej klapa tylna, ranty drzwi i gratis nadkola przod i tyl. Dziwny zbieg okolicznosci ze akurat w podobnych miejscach byly zezarte, oczywiscie jeszcze dodatkowo maska.
W przedliftach wg mnie sprawa ma sie duzo lepiej - mialem ich tez kilka i tam problem std nad listwa klapy, progi? widzialem na allegro pare, ktore mialy jakies zalazki rdzy ale nieznacznie(a auta starsze o conajmniej 5 lat od poliftow), a nie zapominajmy ze polifty maja plastikowe oslony - kto wie co sie kryje pod nimi?
Sprawa tak jak Przemo wspomnial bardzo podobnie ma sie w E46 - polifty rowniez duzo mocniej zre nizeli przedlifty(znam z autopsji ;)
Wracajac do tematu - za 15 lat bezwypadkowa E32 bedzie miala sie swietnie, a poliftowe E38 bedzie wazylo juz o 1/4 mniej z racji biodegradowalnosci ;)
mam e38 z 95r i jedyne miejsca gdzie coś się pojawiało to prawe przednie drzwi od spodu pod listwą zgarniającą i coś tam minimalnie pod klapka wlewu, tak to jest 0 korozji a zaglądałem już prawie wszędzie. Jeśli nic nie było ruszane i uszkodzone poprzez np.zadrapanie śrubokrętem lub jak ktoś wcześniej napisał lewarkiem.
Ostatnio edytowane przez 525d ; 12-02-2014 o 08:49
Każde BMW czy e39 i e38 mają te same problemy jeśli chodzi o rdzę. W każdym możemy szukać podobnych problemów (ranty nadkoli, tylnia klapa, maska itp.) Nie ma reguły. Solanka. kamienie i ocynk dużo nie pomorze. W moim przypadku wymieniałem tylnią klapę (rdza koło tablic, miałem to samo w e39 z '96r roku), ranty drzwi na dole, przednie ranty nadkoli (zabezpieczone). Maska ma delikatną wysypkę od strony pasażera, ale nie na tyle dużą, aby było potrzeba robić. Co ciekawe jeden z lakierników, powiedział mi, że tylnia klapa ma problem z rdzą w kątach tablic rejestracyjnych dlatego, że są one zgrzewane z dwóch części i są bardzo źle zabezpieczone antykorozyjnie od środka.
Moze mi ktos powiedziec czemu E38 750 z 97 rok jest praktycznie w kazdym miejscu zgnita (od nowosci malowane moze 2 elementy), utlenione są nawet te mocowania lusterek w czarnym połysku.Podloga w miare zdrowa, a tak to na kazdym elemencie korozja, a w drugiej 750 z 97 roku nie ma nigdzie korozji? Czemu takie rozbieznosci? Korozje na blachach moge zrozumiec, ale czemu sie utleniaja te mocowania lusterek np ?
Mogła być po powodzi:) stać pod wodą ;p
Wnętrze mimo, ze jest w niej troche zaniedbane to na pewno nie smierdzi, a z elektryki wszystko dziala wiec to raczej nie jest to.Dziwna sprawa jak dla mnie.