niestety nie mam , on znajduje na pompie tam gdzie wkreca sie wąż wysokiego ciśnienia idący do przekładni
Obejrzalem pompe ze wszystkich stron, wykrecalem z niej wszystkie srubki z mozliwych i na zaden zawor cisnieniowy nie trafilem, chyba ze moze trafilem a nawet nie wiem ze to on.
Jak to wyglada po wykreceniu? Wszystkie srubki jakie dalo rade wykrecic to byly zwykle srubki ze stożkowym koncem ;)
Ja miałem podobny problem i po wymianie pompy na używke już jakiś rok temu po jakimś czasie niewielkim miałem podobnie, i też drgania kierownicy podczas skrętu wystepowały.W moim przypadku uleczył moją 7-ke elektryk .Ponieważ Pompa założona z innego samoczodu straciła orientacje tzn jakiś tam zawór bodajże oszalał (nie pamietam już) i trzeba było ustawić na automatyczne położenie , i po ok 3km. przejechanych miałem uśmiech na twarzy ;)) w sumie do dzis;)
a do mojej pompy nie ma zadnych kabli podłączonych....
Do mojej tez nie było ...Powodzenia...
Czyli trzeba isc dalej w strone serwa jesli dobrze mysle? Jak to dziala i gdzie jest czujnik jakis albo ten zawor na przekladni chyba tak? jestem w tym zielony.. mam i pompe i przekladnie na wierzchu ale do niczego nie moge dojsc ;/
nie było mnie tu klilka dni bo garaz mnie pochłonoł ;-) ale do rzeczy.. do twojej pompy przychodzą dwa przewody jeden zasilanie miekkim z zbiorniczka a drugim idzie ciśnienie do przekładni tak? zawór powinien być przy gwicie w pompie od weża tego co idzie do przekładni. jest on tam włożony i prawdopodobnie jest po to zeby cisnienie nie wracało do pompy ale nie wiem na 100%. ja miałem taki zaworek w silniku m52b28 , pompa bodajże zf
dzis podjechalem na myjnie ladnie pieknie umylem wsiadam a tu zonk, wspomaganie dziala normalnie.. Co to moze byc? nagle zaczelo dzialac ze paluszkiem krece.. Jedynie na postoju troche ciezej jest skrecic na maxa od lewej do prawej... Ale w kazdej pozycji dobrze chodzi, nie zacina sie tak jak wczesniej..
Panowie znowu problem.. wspomaganie od wczoraj chodzilo idealnie.. Dzis podczas parkowania musialem pokrecic troche kierownica w miejscu, podczas tego manewru wspomaganie zaczelo dzialac slabiej i slabiej i znowu sie kierownica zacina co chwile.. Co to do cholery moze byc? Pompa chyba dobra bo skoro od wczoraj tyle jezdzilem i bylo ok a tu nagle takie cos, gdzie jest ten zawor na przekladni czy cos takiego, ktory odpowiada za servotronik? Bo mysle ze to wlasnie w nim tkwi przyczyna..
ps. sorki za post pod postem ale pisze ze smartfona i nie moglem edytowac.
Ostatnio edytowane przez Anatol ; 23-02-2014 o 22:53
Pisałem wcześniej u mnie było tak samo jak u ciebie pomogła płukanka układu i nowy olej od tej pory spokój. Być może, u Ciebie jakiś inny problem ale pisałeś, że pompę zmieniałeś...