Po podliczeniu anglik plus opłaty to minimum 6k za nic specjalnego plus 2k za robote przy której jak zawsze coś wyjdzie +/- musi wyjść te 10tyś minimum, więc chyba sobie odpuszczę pogonie to co się da i zacznę zbierać na kolejne E38... Szkoda auta tyle kasy w nie poszło :/
Albo z zajechaną skrzynią. Szukam cały czas takiego samochodu ale nic nie mogę znaleźć. Jak ktoś by natrafił na takowy to proszę o link tutaj albo PW.