Z częściami istotnie się poprawiło, bo jest tego sporo z Wysp. Ja miałem S-type, wiem, że to inne auto, ale... Serwis autoryzowany odpada przede wszystkim ze względu na koszta, ale nie ma problemu ze znalezieniem warsztatów specjalizujących się w naprawach "kiciusi" :)
Jeździłem takim XJ, jakiego foty wrzuciłeś i moje wrażenia były bardzo pozytywne. Nieźle się prowadzi, w środku nawet nie trzeszczy pomimo upływu lat. Do ergonomii Jaguara trzeba się przyzwyczaić i albo ją zaakceptować, albo poszukać innego auta. A i jeszcze jedno... Ciasno w środku w porównaniu do 7er.