Witam, Mój silnik M62 4,4 litra. Dzisiaj po wymianie wachacza, zaczeły dziać mi się dziwne rzeczy z samochodem. A mianowicie, zaczeło wzrastać spalanie na 100, ale to drastycznie podczas jazdy, zwiekszalo się o 1 litr na 10 sekund i osiągneło poziom 39,5 litra na 100. Następnie ilość kilometrów spadała na komputerze, po czym wzrastala, bo paliwo tak szybko nie spadalo ze wskaźnika. No i obrotomierz zaczął świrować jakieś takie podskoki sobie robi wskazówka nie znaczne. Dodam że przy wymianie wachacza użyto szliferki do ścięcia jednej śruby w kole z prawej strony z tyłu, tam gdzie nad kołem jest akumulator.
Pomożcie nie wiem od czego zacząć, próbowałem zresestować kompa przez odłączenie aku, a to go nie resetuje.
Wolne Obroty silnika stały się też nierówne i zaczął chodzić na 800 obrotach zamiast na 550.
Może on faktycznie zaczął palić to 40 litrów tak nagle, ale co może być tego przyczyną?