
Zamieszczone przez
pan.boczek
to w praktyce oznacza, ze auta w PL beda drozsze o 1/5.
no chyba, ze ktos zadowoli sie malolitrazowym autem o poj. 1,6 czy 1,8.
Haha .. Własnie sobie uswiadomiłem, że mając kiedyś felicję 1.3 i przesiadając sie na Escorta 1.8 byłem zachwycony, że to taki duży motor. Ehh..
Poszliśmy (7er) w pojemności i teraz auto poniżej 2.0 l jest juz małolitrażowe. ;D
FSM - Fabryka Samochodów Malolitrażowych w Bielsku produkowala Kaszelki. W tamtych czasach w polskich warunkach 125p to miał duży motor.
Koniec OT ;)
Wracajac do dyskusji to zastanawia mnie jeden fakt..
Mamy obecnie kryzys paliwowy i naprawde ciężko jest sprzedac auto pow. 2.0 l! Zastanawiam się więc czy wplywy będą takie jak założyli sobie rządzący?
Zwykli ludzie, nie majacy bzika motoryzacyjnego, nawet nie rozpatrują kupna samochodu z silnikiem większym niz 1.8 (no chyba, że 1.9 TDI :hah: )!