Sprawdzal go za drugim razem na stole i wszystko bylo git, na pewno jak by dioda była spalona to by ja wymienił, a tak w ogole to u mnie ładowanie jest i to o wiele za duże, a jak dioda sie spali to jest brak ładowania...

Auto poszło do elektryka bo posprawdzalem dziś co sie da, klemy, przewody, mase tu i tam, czy nic nie zaśniedzialo i po prostu skończyly sie pomysły, niestety wszystkiego sam nie zrobię, a średnie ładowanie wynoszące ok 17v w końcu coś spali...

Jutro będę coś wiedzial jak zajrzą tam.