Bardzo ciekawa, jak pisałem nic oprócz 2 razy wymienionego regulatora, łożyska i jakiegoś pierścienia nie wymagało naprawy lub wymiany. Na stole jak sprawdzaliśmy dawał coś w granicach 14,5v a w samochodzie tyle daje na wolnych obrotach.
W ogóle nie mam pomysłu co powoduje taki skok napięcia, i dziwne że nic się nie pali, xenon lewy tylko gaśnie prawy nie, doczytałem gdzieś że xenon ma zakres pracy od 10v do 16v, więc jak rośnie powyżej 16v to gaśnie, ale dlaczego prawy nie gaśnie?