Witam, mam problem.. dziś rano chciałem odpalić e38, ciężko było mi się dostać do środka, ponieważ w nocy padał marznący deszcz i całe BMW było pokryte lodem po chwili jakoś udało mi się dostać do wewnątrz.. niestety przez kilka dni postoju rozładował się akumulator.. bagażnik mimo to, że cały oblodzony otworzył się bez problemu, lecz po zamknięciu i próbie ponownego otworzenia nic się nie dzieje podłączyłem inny akumulator do komory i wszystko działa, a bagażnik nie... słychać tylko cichutkie ''cyk'' ale bagażnik nie odchyla się...nie wiem co robić, próbowałem różnych sposobów z przycisku wewnątrz z kluczyka i ciągle tylko ''cyk'' i nic więcej, teraz jestem uziemiony bo jak mam naładować aku... ostatnio coraz częściej myślę, że e38 to był błąd...