Panowie, to nie był handlarz tylko chłopak 23letni, który pracuje w Holandii i zamarzyło mu się Bmw na wakacje. Wydaje mi się, że po prostu był nieświadomy tego tak samo jak ja kiedy kupowałem auto...
Gdyby handlarz chciał nie zapłacić opłaty recyklingowej, to po prostu dałby kupującemu wypełniony blankiet z informacją, że trzeba ją zapłacić. Przynajmniej normalni handlarze, którzy nie płacą sami, tak robią.
2,5 roku temu kupiłem poprzedni samochód od handlarza, którego na podstawie swojego doświadczenia z nimi (handlarzem i samochodem) mógłbym uznać za normalnego, choć nie dam sobie uciąć głowy za to, że w jego przypadku to reguła, a nie wyjątek.