hej
mam taki dylemat, czy warto wrócić do EDC. Odrazu powiem, że nigdy nie jeździłem autem z takim zawieszeniem, działającym. Moja 7 jest wyposażona w taki system, ale w momencie kupna były założone zwykłe amorki z przodu. Po roku się posypały i założylem gwintowane, które kupiłem jako nowe tu na forum. Nie byl to strzał w 10ke i sypie się od samego początku, mam go dość i chcę kupić coś porządnego. Zastanawiam się nad edc, które zawsze można zregenerować i bilstein b6. Jest kilka aukcji na allegro, jeden koleś ma prawie nowe za 1650zł komplet ze sprężynami. tyle że chciałbym założyć niebieskie AP na przód żeby bardzo wysoko nie stał :) co mi doradzicie?