Jak nie bita to dobra propozycja ,ale takim golasem wstydziłbym sie jeżdzic nawet po piwo hahaha
Jak nie bita to dobra propozycja ,ale takim golasem wstydziłbym sie jeżdzic nawet po piwo hahaha
moja przy przebiegu 420 000 stołki miała bardzo przyzwoite. Jednak jak ktos juz zaznaczył kwestia gdzie kto robi kilometry czy trasa czy miasto. Lepiej kupić zniszczony srodek ale ze sprawnym silnikiem. Wymienić fikoły to można na parkingu z silnikiem gorzej. Jeśli mechanicznie jest ok to czemu nie brac
czyli jednak wyczyszczenie środka dużo dało, bo opinie się zmieniły z tymi co byly na poczatku watku...