Miał byc rozrzad i vanosy, dodam ze poprzedni właściciel twierdził ze wymieniał slizgi, watpilem w to gdyż nie zrobił vanosow przy okazji.
Ale przed naprawa poprosiłem o test kompresji bo autko zaczęło nierówno pracować i puszczać dymek.
Niestety test kompresji wykazał tylko 7bar na 5 cylindrze i rozbiórka.
Zatarty 5 cylinder i tłok, faktycznie świeże slizgi niestety rozwalone prawdopodobnie przez przesunięty rozrzad. Co w rezultacie spowodowało uszkodzenie cylindra.
Zdecydowałem sie na remont blok jest u pietki we Wrocławiu tulejowanie i honowanie teraz czekam na tłok do środy i wycieczka do Wrocławia,
Pujda nowe panewki korbowodowe i pierścienie tłokowe, glowica jest tez w obróbce.
Pózniej następne kilka dni ma odbudowanie silnika.
Przy okazji poduszki pod silnikiem i skrzynia , nowy filtr i olej w skrzyni, simerimg convertera, łącznik i podpora wału, klocki ate ceramic, płyn hamulcowy ate super blue, wymiana przewodów do nivo i zestaw z termostatem na 80stopni
Pare wachaczy z tylu i wszystkie gumy zawieszenia i napędu chyba tyle.
Po tych zabiegach mam nadzieje ze na jakiś czas będzie spokój
Przepraszam za duplikacje postu poprzedni w złym dziale