Nie wiem czy ktoś zamieszczał tutaj ten artykuł :
http://prentki-blog.pl/czy-samochody...ecej-wypadkow/ .
A co do stereotypów - wiadomo, w internecie każdy jest mocny. Osobiście nie czuję w życiu codziennym dyskomfortu spowodowanego tym, że posiadam BMW. Nikt mi jeszcze nie powiedział, że jestem "wieśniakiem" , "burakiem". Wręcz odwrotnie - często spotykam się z pozytywnymi komentarzami na temat auta. Dlatego śmiać mi się chce i ignoruję żale anonimowych internautów :). Wydaje mi się, że takie zachowanie innych ludzi wynika z zazdrości, albo z próby przekonania samego siebie, że "ja jednak nie chciałbym takiego samochodu". Oczywiście ciężko mówić o zazdrości u innych wywołanych wiekowym e38, bo to już jednak nie ta półka, ale moim zdaniem ludzie starają się sami dowartościować i dlatego widzą same negatywy np w autach BMW. A jeżeli kogoś po prostu naprawdę nie kręci taki typ samochodu, to nie ma problemu, ale z reguły ktoś taki nie komentuje negatywnie bo rozumie, że każdy ma swoje zdanie. W każdej dziedzinie tak jest - pewnie to zauważyliście. Ładna kobieta musi być dziw*ą, ktoś dobrze zbudowany idiotą. A mówią to Ci, którzy podświadomie zazdroszczą ładnej kobiety czy tego, że ktoś coś trenuje. Ktoś ma pieniądze, to na pewno złodziej ;). Trzeba patrzeć na siebie, nie na innych. Wiadomo, opinia kreowana przez niektórych właścicieli e36 nie jest zbyt dobra, ale jak to komuś aż tak przeszkadza to może nie utożsamiać się z nią, albo kupić Jaguara czy Lexusa :).