Auto pojawiło się jakieś miesiąc temu na allegro bez zdjęć z info. iż zdjęcia będą następnego dnia. Jak się pokazały dzwoniłem o stan i VIN, niewiele się dowiedziałem, Pan mówił że dopiero sprowadzony i że wszystko wyśle mailem itd, maila napisałem i nic nie dostałem, za 3-4 dni dzwoniłem, Pan mówił iż ma tyle zapytań ze mógł przeoczyć maila, w końcu znalazł maila ode mnie i powiedział, że za chwilę odpisze. Nie odpisał. Oglądać za daleko było, zatem nie pojechałem a i po co, skoro takie podejscie. Cena za jaką to auto stało miesiąc temu to 15,999zł, czyli 4 tysie taniej. Mogło coś piernąć w aucie, wymienili i cena poszła do góry. Dla mnie szemranka...