Witam. Mam problem, który spędza mi sen z powiek od kiedy kupiłem auto. Byłem już u nie jednego szpeca i pomocy znikąd. Objawia się to tym, że wskaźnik temperatury silnika ucieka poza skalę. Gdy silnik jest zimny wskazuje dobrze, jak już wskazówka trochę odbije gdzieś w okolicach 1/4 skali (wydaje mi się, że w momencie otwierania się termostatu), wskazówka momentalnie wyskakuje poza czerwone pole i tam już zostaje. Ale też nie zawsze, bo od czasu do czasu zaczyna wskazywać dobrze, po czym znowu głupieje. Co ciekawe jak tylko skasuje błąd gdy silniki jest ciepły problem znika, a rano jak się rozgrzewa z zimnego znowu to samo. Do tego jak wskazówka ucieka poza skalę bardzo słabo działa ogrzewanie, jak wskazuje dobrze to i ogrzewanie się znajduje. Zmieniałem już czujnik ten wkręcany za termostatem, czyściłem styki w tym przed ale dalej to samo. Teraz elektronik chce mi zmieniać licznik lub termostat. Proszę o pomoc.