Po zakupie mojego "potwora" nie byłem w stanie zapewnić mu dachu nad głową i siłą rzeczy autko stało, nie ruszane, przez prawie 3 ostatnie miesiące. Zemsta przyszła z wielu stron. Mianowicie wycieraczki potrafią podczas jazdy zacząć działać w trybie chwilowym, nie działa roleta, a dziś okazało się, że wyłączniki od szyb i regulacji lusterek w drzwiach kierowcy, pomimo, że świecą się w nich żarówki, nie działąją, wcześniej padło radio, ale tym się akurat najmniej przejąłem bo i tak czeka mnie zmiana radia. Pytanie do osób obeznanych z elektryką/elektroniką gdzie mam szukać przyczyn niedomagania tych uciążliwych "drobiazgów"? Powiedzmy, że daje się z tym żyć, ale drażni a poza tym wolałbym, aby to wszystko działało normalnie.