A w tych tłumikach są normalnie miejsca na sondy lambda, czy trzeba coś w kompie zmieniać jakieś parametry?
Wydaje mi się, że nie ma. Tam nie idą żadne kabelki. Nie wiem jak to jest zrobione z kompem, ale zarówno w 5er jak i tutaj po podpięciu do DIS-a pokazuje jakiś błąd "CO2 sensor" czy coś podobnego (dokładnie nie pamiętam). Tego błędu nie da się skasować.
A może to chodzi o błąd sond lambda, których nie ma i nigdy nie było? Nie mam pojęcia.
Ostatnio edytowane przez qba ; 12-12-2013 o 19:05
Jest inny program w kompie. Jak jest wersja bez lambdy to nie ma błędu na nią. Mam u siebie odpiętą sondę i program na brazylię gdzie katy nie były wymagane.
Jak miałem ori program to mocno zalewało silnik paliwem i z czasem się to pogłębiało. Dużo palił.
Są również inne stopnie sprężania w wersjach bez kat.
Wiedza o tym, gdzie znalezc informacje i jak ich uzywac to tajemnica sukcesu.
Albert Einstein
Nie ma w tych tłumikach dziór na sondy.
Mi nic nie zalewa. E34 przejechałem 90 tys km i silnik pracował idealnie. W E32 podobnie. Zuzycie paliwa w obu przypadkach normalne.
Qba bo miałeś kompy/softy w kompach przygotowane do pracy bez sond, i bez katów :)
Czyli rozumiem, że włożenie jakiegoś innego kata niż ori nie bardzo wchodzi w grę? Chciałem włożyć coś uniwersalnego, bo przypuszczam, że znalezienie używki w przyzwoitym stanie to bardzo trudna sztuka.
Dla pewności, po włożeniu sprawnych katalizatorów doznania akustyczne powinny wyjść na + ? W tej chwili mam delikatnie metaliczny dźwięk, którego chciałbym się pozbyć.
Pozdrawiam,
Marcin
--------------
Pozdrawiam,
Marcin
Katy to nic dobrego, zwykłe zamulacze :) Po za "niby ekologią" jak ktoś nalezy do zielonych :)