Nikogo nie bronie - zachowanie tego z bmw jest złe - ale może było tak że koleś wcześniej zajechał mu drogę co spowodowało ostre hamowanie bmw (kto wie co tam jeszcze mogło się dziać na drodze wcześniej ) kierowca jak zobaczył, że koleś niedość że nie potrafi jeździć to jeszcze wiezie dzieci uniusł się i chciał sam wymierzyć sprawiedliwość... Kto wie czy to kiwnięcie ręką na przeprosiny to nie było JASIOFASOLOWE pozdrowienie środkowym palcem...