blok anglika ma z drugiej strony dziurę na rozrusznik
blok anglika ma z drugiej strony dziurę na rozrusznik
kurcze ale kombinujesz człowieku z tym B35 jak koń pod górkę jak możesz załadować B40, które będzie mocniejsze trwalsze i plug&play
A więc pomalutku podsumowując.
Po analizie wszystkich za i przeciw, i biorąc pod uwagę jak najmniejszą ingerencje w orginal będę szukał B40. Pozostaje tylko pytanie czy goły silnik. Czy anglik z kompletnym osprzętem. Analizując ceny silnika i anglików bardziej bym był za anglikiem.
Dodam tylko że potrzebuje nie tylko silnik ale także chłodnice bo w mojej urwany jest kruciec co było tez przyczyna wylania sie wody, i kolektor ssacy bo jakis matol montujac gaz nawiercil w nim dziur jak w serze szwajcarskim, obudowa by tez sie przydala.
A kupujac anglika to wszystko bedzie. A oczywiscie patrzylem na anglika E38.
M60B30 i B40 w E38 ma odseparowaną od silnika obudowę filtra oleju i musiałyś przekładać od siebie. Poza tym anglika trzeba jeszcze z UK przyprowadzić a to są kolejne $. Potem go porozbierać i bawić się w sprzedawanie części.
po co ci anglik kup sam silnik z tego woza i pakuj do siebie po kij grzyb masz sie użerac z całą buda jak tuczi napisał
Po małej nieobecności wracam do tematu.
Silnik z mojej 'Laleczki' już wyjąłem, troszke mi to zajeło ale juz jest poza autem.
Kupiłem Anglika E38 z silnikiem M60B40, ponieważ gość nie chciał sprzedać samego silnika, a po drugie kupiłem go na miejscu prawie więc odpadły koszty transportu.
Silnik z anglika tez już wyjąłem.
Wczoraj zacząłem kompletowac graty do montażu w majej E32 zacząłem od skrzyni biegów ' przypomne że miałem manual' odjąłem skrzynie od b40, sprzęgło hydrokinetyczne tez, koło zamachowe zostało jeszcze, ale problem pojawil się w b30, po odjeciu skrzyni, odkreceniu kosza sprzegłowego, zdjęciu tarczy, pozostal pierścień cierny, i nie mam pojęcia jak go odjąć od koła zamachowego, wydaje mi się że jest on przytwierdzony na te trzy nity. Ale byłem dzisiaj w sklepach z częściami i tam mówią że żadne takie części w zamiennikach nie wystepują.
Czy ktos przekładał manual zamiast automatu i jak rozwiązał kweste sprzęgła?
Postaram sie wrzycić fotki wieczorem.
Kolego ja przy przekładce na B40 sprzęgło brałem z B30. Dołożyłem łożysko prowadzące wałka w wale korbowym (B40 miałem z automatu więc tam go nie było w wale) i zakupiłem nowe kompletne sprzęgło koszt 800zł z przesyłką. Koło dwu-masowe miałem jak nówka więc nie było potrzeby jego wymiany. Jeśli sterownik silnika zostawisz z automatu to pamiętaj że nie będzie Ci działał poprawnie Cut-Off przy hamowaniu silnikiem. Dlatego ja zostawiłem sterownik od B30 bo mapy są takie same dla obu silników. Przepływomierz ma tu znaczenie jeśli chodzi o poprawną pracę B40 bo sterownik silnika i tak po około 100km na BP dostroi się do nowego litrażu. Oczywiście kolektor ssący z B40 jeśli masz. Ja puściłem swoje B40 na kolektorze z B30 nieznacznie zmodyfikowanym żeby poprawić dół silnika (poza tym był to kolektor doświadczalny i jak bym go zepsuł przy modyfikacji to i tak założył bym ten z B40. Ogólnie na swój setup złego słowa nie mogę powiedzieć. Rwie jak rakieta :) A powyżej 4000rpm to urywa odbyt :D Pozdrawiam
A jak zdemontować koło dwumasowe?
Blokujesz koło zamachowe za wieniec opierając łyżką montażową o śrubę wkręconą w jeden z otworów łączenia skrzyni z silnikiem i odkręcasz koło kluczem torx T55 lub T60 (nie pamiętam który z tych dwóch) typu RIBE broń boże standardowym typu STAR bo uszkodzisz śruby a ich nie da się wymienić bo są zintegrowane z kołem zamachowym. Uszkodzisz śruby - wymieniasz koło :) Powodzenia
Jest owiele lepiej niż się spodziewałem. Po kilku mniejszych i większych komplikacjach nowe serce jest już w mojej Laleczce. I nawet odpalił... jeszcze tylko pozostało kilka detali do zamontowania...