A gdyby odebrany samochód od dealera okazał się pojazdem po dachowaniu ze wstawionym nowym daszkiem to też byś napisał że nie ma samochodów bez wad?Zamieszczone przez matraks
A gdyby odebrany samochód od dealera okazał się pojazdem po dachowaniu ze wstawionym nowym daszkiem to też byś napisał że nie ma samochodów bez wad?
B10 V8 #282
A gdyby babcia miała wąsy?
Wszystko zależy od szczęścia i czy trafisz na klienta. Ja swoje ogłoszenie miałem 45 minut i dostałem telefon, że będzie za godzinę oglądać:) Po 2 godzinach pożegnałem e38 i już jej nigdy nie zobaczyłem.
Ostatnio edytowane przez matraks ; 04-12-2013 o 01:32
Masz coś do powiedzenia w temacie czy po prostu lubisz pisać o wąsach babci i o tym jak szybko sprzedajesz swoje samochody?
B10 V8 #282
Tak się zastanawiam że ten samochód bez problemu powinno dać się zwrócić!!!! Przecież posiadał w sobie wiele wad ukrytych o których raczej na pewno nie poinformował sprzedawca a to jest jawne oszustwo. Ciekawe dlaczego chłopak który kupił nie zrobił tego....Wiecie coś może na ten temat?
Moja 7er zdobywczyni I miejsca w kategorii E65 na zlocie Ślesin 2014.
Matraks tu nie chodzi tylko o cyferki na liczniku. To co my wiemy to cofniety przebieg a cholera wie co on tam jeszcze nakombinował, skoro poprzedniej e38 wstawił przedliftowy silnik i samochód nie dojechał nawet do domu. Ktoś ma ochotę kupić ten samochód- proszę bardzo. Z rezerwą paliwa chodzi o to, że szkoda mu nawet dołożyć do tego samochodu 50zł-100zł żeby klient mógł spokojnie dojechać na stację.
Ja jak kupowałem, Phaetona od handlarza, to lał mi paliwoxz bańki, żebym dojechał na stację... Taka była susza heh...
ja włąsnie wystawiłem swoje i zobaczymy czy takie auto ciężko sprzedać ;)
Ja poprzednie czarne E38 sprzedawałem coś ok. 3 tygodni. Totalnie bez ciśnienia, tak najlepiej :)
masz tam wszystko sprawne?
Każde luksusowe auto jest raczej sprzedać nie łatwo...wszystkie auta klasy S w większości czekają na pasjonatów...no i napaleńców też...ale Ci drudzy często otrzymują zimny prysznic na głowy przy pierwszej awarii...chodzi o koszta.Ja swoje e38 sprzedawałem w Norwegii dosyć długo i w końcu kupił Koleżka z Polski,który zawsze marzył o E38 ale...jak mi powiedział...nie zdawał sobie sprawy,ze można kupić takie piękne auto,jakim jest E38 za 70 tyś koron...kredyt załatwił nie widząc auta na żywo...tylko na fotkach i z moich opisów przez telefon.jednak nie zawiódł się...z czego się cieszę.Pozdrawiam.
Volvo V70 T5 2.3 turbo 250KM 2002,Mercedes CLS 500 2005,Honda CRv 2.0 2007,BMW X5 4.4 2001...
tak sprawne wszystko działa ,srodek, lakier bdb
czasem jedynie zapłony wypadaja na gazie
zobaczymy wystawiłem orientacyjne ;)
Ostatnio edytowane przez michal84 ; 03-12-2013 o 19:48
Uprawnienia umieszczania postów
vBulletin Skins by Bluepearl Skins
