Opinie o samochodach czerpie sie z for internetowych gdzie łatwo zweryfikować czy dany delikwent posiada BMW czy nie. Pełno w internecie napalonych szczeniaków, którzy wypisują bzdury. Autor tego wpisu opowiada głupoty. Mam e92 z 2011 z przebiegiem niecałe 90 tyś. km. Szyba przednia i reflektory wyglądają nadal jak nowe. Tarcze hamulcowe są jeszcze oryginalne a spód samochodu nie ma nawet nalotu rdzy nawet na śrubach. Dodam tylko, że BMW jako jedno z nielicznych producentów samochodów daje w USA "Certyfikacje" na swoje używane modele. Taką "Certyfikacje" mam również do swojej 328i. Jest to PEŁNA przedłużona na 3 następne lata gwarancja fabryczna, która skończy mi się dopiero pod koniec 2016 roku lub po przejechaniu 160 tyś. km.