Oglądałem już 8 egzemplarzy, mam do wydania ok. 14, no powiedzmy 15 tysięcy za egzemplarz z rocznika 96'-98' (myślę, że nie rzucam się z nierealnymi pieniędzmi na nierealną igłę po lifcie) i każdy okazywał się jeżdżącą padaką. Teraz zainteresował mnie najtańszy ze wszystkich znalezionych egzemplarzy,
http://otomoto.pl/bmw-728-ladne-e38-C31245671.html . Widzę na zdjęciach, że ma jakieś kosmetyczne niedomagania karoserii czy wnętrza, ale podobno wszystko mechanicznie w jak największym porządku. Cena jest na tyle atrakcyjna, że spokojnie w posiadanych pieniądzach mógłbym wstawić gazownię i wykonać jakieś naprawy (ojciec jest mechanikiem z zawodu i zamiłowania, więc koszta robocizny odchodzą).