Pokaż wyniki od 1 do 2 z 2

Wątek: Kolektor wydechowy barany M30

  1. #1
    Początkujący Użytkownik
    Dołączył
    Feb 2012
    Posty
    33
    BMW
    e32 740i
    Skąd
    Legnica

    Post Kolektor wydechowy barany M30

    Chciałbym wykonać barany do m30 na kolankach hamburskich z kwasiaka, problem w tym, że chciałbym je wykonać na wzór hartge lub alpina, lecz nie moge trafić na jakiekolwiek dane na temat tych kolektorów, chodzi mi o długości średnice rur, grubość ścianek. Jeśli ktokolwiek posiada takie dane byłbym wdzięczny za pomoc. Kto wie, jeśli wyjdzie jakiś przyzwoity baranek, może pokuszę się o wykonanie kilku sztuk, sami wiecie jakie są ceny wykonania w firmie, a znalezienie ori hartge lub alpina graniczy z cudem.

  2. #2
    Doświadczony Użytkownik Awatar sz4l0ny
    Dołączył
    Sep 2007
    Posty
    2,755
    BMW
    e32
    Skąd
    Kraków
    Sens stosowania tych kolektorów jest tylko wtedy jeśli są "liczone" i dlatego kosztuje to tyle kasy.
    W przypadku tych dwóch firm na pewno były, tyle że obecnie zastosowanie M30 do sportu jest super nie popularne, trudno więc oczekiwać że ktoś to będzie klepał.

    Hartge widziałem raz i mimo że miały za sobą 25 lat upalania, jest to niewątpliwie dzieło sztuki, bardzo gładkie przejścia, długie gięte sekcje, dużo mniej łączeń niż to co mają tańsze opcje.

    Jeśli zdecydujesz się kupić nowe, jest taka opcja (chyba) z Powertech albo czymś co ma zmieniony badge od Ta-Technix. Radzę jednak z tym uważać, bywają z tymi baranami problemy; niby nic wielkiego ale:

    jest to wydech 4:2:1 jeśli cokolwiek pęknie (a pękają często) to prujesz z auta cały odcinek od głowicy do łączenia na wysokości nóg pasażera - bo jest to niepodzielna całość. Jest z tym duży kłopot bo na boki jest mało miejsca, dużo rzeczy trzeba zdemontować żeby kolektor podnieść. Względem demontażu seryjnego wydechu jest naprawdę dużo więcej roboty, którą mając pecha można powtarzać kilka razy.

    Naprężenia przy tych "chińskich" kolektorach są duże, jeśli szpilki w głowicy są fabryczne to często lecą, przyhaczenie wydechem też częściej kończy się zerwaniem szpilek w głowicy - nie ma giętkiej "harmonijki" jak w serii.

    Kolektory z rurkami mającymi zbyt cienkie ścianki (których też nikt nie "liczył") przy dobrej obkładce zaczną świecić o wiele wcześniej niż dobre markowe barany, czy nawet grubościenny zwykły seryjny kolektor. Efekt jest taki, że jeśli nie masz na nich bandaża to w moment popłynie wszystko co jest wokół, a pierwsze są kable zapłonowe, które w M30 kosztują 4-5 stówek jeśli chcesz je mieć fajne.

    Zdziwienie przy spłyniętych przewodach WN też jest duże, naprawde.

    Przy M30 zostaje jeszcze temat gniazda pod sonde, którego chińskie barany nie miały, a przynajmniej nie te które widziałem.

    Robota własoręczna tylko samego odcinka od baranów do końca, mając wszystkie wieszaki, flansze i łączenia gotowe pod ręką, to jest dwa dni roboty, mając giętarkę do dyspozycji.

    Zaginanie na samej giętarce burzy profil rur w środku, żeby go zachować trzeba grzać materiał i to niestety przy wypełnionych profilach, a to jest naprawde wyższa szkoła jazdy, nawet dla dobrze ogarniętego spawacza, zresztą zagadnij jakiegoś którego znasz.

    Bottom line jest taki, że za policzony i pasowany na aucie wydech z kwasiaka, zostawia się przy odbiorze 8 tys.

    Przydomowy garażyk z młotkiem, migiem na 220 V i małym imadłem może być troche mało do zrobienia fajnych baranów pod M30...
    Czarne e32 w benzynie!


Podobne wątki

  1. Kolektor wydechowy 730 D
    Przez mac04 w dziale Seria e38
    Odpowiedzi: 27
    Ostatni post / autor: 01-06-2014, 20:18
  2. swap 3,0cc m30 na m30 3,5cc
    Przez radzik w dziale Seria e32
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 03-07-2009, 10:15

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •