Witam.
Mam taki ma³y problem . da³em do regeneracji alternator - wymiana stojanu ³o¿ysk i regulatora.
po za³o¿eniu zauwa¿y³em ¿e cholernie siê grzeje tzn po 10- 15 minutach pracy nie mozna go dotkn±æ a je¶li kapnê na niego wodê to od razu wyparowuje . nie mam jak za bardzo zmierzyæ temperatury dok³adnie .co o tym s±dzicie , w jakiej tem. pracuje alternator - 140A BOSCHA .
³adowanie na zimnym okolice 14,2 ale im bardziej siê grzeje to ³adowanie spada , nawet do 13.2- ³adowanie jest '' faluj±ce '' ca³y czas skacze napiêcie nie potrafi siê ustabilizowaæ
pobór pr±du na pracuj±cym silniku 60A - tak ma byæ czy co¶ za du¿o ?
stojan zosta³ wymieniony poniewa¿ ten oryginalny w miejscu wlotu powietrza mia³ '' wypiaskowane '' uzwojenie , w prawdzie nie robi³ zwarcia na mase ale mechanik stwierdzi³ ¿e jak dostanie wilgoci np w czasie deszczu mo¿e zwieraæ .
4 razy wyjmowa³em go i zawozi³em na powiedzmy reklamacjê , mechanik stwierdzi³ ¿e wszystko jest oki a ja mam obawy czy nie sp³onie mi ten alternator a razem z nim auto.
wszystkie sugestie mile widziane.
pozdrawiam Kanap